Smiłuj sie nade mną, Boże, smiłuj sie nade mną, bo w cię pwa dusza moja

Psalm 57
(LVI, Psałterz Floriański)
Smiłuj sie nade mną, Boże, smiłuj sie nade mną, bo w cię pwa dusza moja
a i w cień skrzydłu twoju pwać będę, aże pominie lichota.
Wołać będę ku Bogu nawyszszemu, Bogu, jenże dobrze uczynił mnie.
Posłał s niebios i wywolił mie, dał w potępę depcące mnie.
Posłał Bog miłosierdzie swe i prawdę swoję i wywolił duszę moję z pośrzodka szczeniąt lwow; spał jeśm zamącon.

Synowie ludzszczy, zęby jich czyn a strzały, a język jich miecz ostry.
Powyszy sie na niebiosa, Boże, i we wszeliką ziemię sława twoja.
Sidło nagotowali nogam mojim i nakłonili są duszę moję.
Kopali są przed obliczym mojim jamę i wpadli są w nię.
Gotowo sierce moje, Boże, gotowo sierce moje, piać będę i psalm mołwić w sławie mojej.
Wstań, sławo moja, wstań, żałtarzu i gęśli! Wstanę na świtaniu.
Spowiadać ci sie będę tobie w ludzioch, Gospodnie, i psalm ci rzekę w poganiech,
bo uwielżyło sie jest aż do niebios miłosierdzie twoje a prawda twoja aż do obłokow.
Powyszy sie nad niebiosa, Boże, i na wszeliką ziemię sława twoja.

No comments:

Post a Comment