Psalm 102
(CI, Psałterz
Floriański)
Gospodnie,
wysłuchaj modlitwę moję i wołanie moje k tobie przydzi.
Nie
otewracaj oblicza twego ote mnie; w ktorykoli dzień mącę sie, nakłoń ku mnie
ucho twoje.
W torykoli
dzień wzowę cie, rychło wysłuchaj mie.
Bo seszli
są jako dym dniowie moji a kości moje jako skwarczek zeschły są.
Bit jeśm
jako siano i zeschło jest sierce moje, bo jeśm zapomniał jeść chleba mego.
Od głosa
stękania mego przylnęła jest kość moja mięsu memu.
Czuł jeśm i
uczynion jeśm jako wrobl szczegielny w dachu.
Wszego dnia
przegarzali są mnie nieprzyjaciele moji a jiż mie chwalechą, przeciwo mnie
przysięgachą.
Bo popioł
jako chleb jadł jeśm a picie moje se płaczem smieszał jeśm
od oblicza
gniewu rozgniewania twego, bo wznaszaję przytrącił jeś mie.
Dniowie
moji jako cień odchylili sie a ja jako siano zwiądł jeśm.
Ty
zaprawdę, Gospodnie, na wieki przebywasz a pamiętne twoje w pokolenie i w
pokolenie.
Ty wstanę
smiłujesz sie Syjon, bo czas smiłowania jego, bo przyszedł jest czas.
<Bo
luby były sługam twojim kamienie jego i nad ziemią jego smiłują sie>.
I bać sie
będą <pogani> imienia twego, Gospodnie, i wszystcy krolowie ziemie sławy
twojej.
Bo usiedli
Gospodzin Syjon i widzian będzie we sławie swojej.
Weźrzał na
modlitwę śmiernych i nie wzgardzał modlitw jich.
Napisana
bądźcie ta w pokoleniu drugiem, a lud, jenż stworzon będzie, chwalić
<będzie> Gospodna.
Bo weźrzał
jest z wysokości świętej swe, Gospodzin s nieba na ziemię weźrzał jest,
by
usłyszał stękanie spiętych, by rozwiązał syny zagubionych,
abychą
zjawili {albo zwiestowali} w Syjon imię gospodnowo a chwałę jego w Jerusalem
we
snimaniu {albo w sebraniu, albo w wchodzeniu} luda w jedno, a krolowie eżbychą
służyli Gospodnu.
Odpowiedział jemu na drodze mocy swojej: Małość dniow mych zjaw mnie!
Nie
otzywaj mię w pośrzod dniow mych, ot pokolenia aż do pokolenia lata twoja.
Na
początku ty, Gospodnie, ziemię założył <jeś> a działa ręku twoju są
niebiesa.
Ony zginą,
ale ty zostaniesz a wszystcy jako odzienie zstarają się,
a jako
zakrycie przemienisz [je] je i przemienią sie, ale <ty> tenże jisty jeś a
lata twoja nie zej<d>ą.
Synowie
sług twojich przebywać będą i siemię jich na wieki sprawiono będzie.
No comments:
Post a Comment