Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie

Ps 95 (94) XVIII Niedziela Zwykła C
Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego: Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, jak na pustyni w dniu Massa, gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła.
Psalm 95 jest wezwaniem do słuchania Pana, słuchaniem z otwartym i gotowym sercem. Na pustyni Meriba, w dniu Massa, Izraelici nie słuchali głosu Boga, ponieważ troska o byt przesłoniła im wszystko. Czytania XVIII Niedzieli Zwykłej pozpowiadają nam, co zrobić, aby nasze serca pozostały otwarte i gotowe do słuchania.
Jeśliście więc razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze... Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. (Kol 3, 1-5. 9-11)
Chrześcijanin to człowiek skupiony na wartościach duchowych, żyjący "z wzrokiem utkwionym  w niebo".
Łatwo powiedzieć! Ale przecież trzeba jakoś żyć... zrobić z czegoś kolację, wyposażyć dzieci do szkoły, wykupić receptę. 
Biblia nie neguje posiadania, a nawet bogactwa. Wręcz przeciwnie: w Starym Testamencie bogactwo było oznaka Bożego błogosławieństawa (Hiob, Abraham, Mojżesz - warto znaleźć wersety mówiące, że ich zasobność była oznaką błogosławieństwa). Pokazuje jednak wyraźnie niebezpieczeństwo wiążące się z bogactwem: otóż zbytnie przywiązanie do dóbr materialnych zamyka nas na głos Pana. Dobra materialne maja coś, co bardzo szybko wiąże nas z nimi - posiadając trochę, chcemy posiadać więcej, posiadając więcej, musimy bardziej chronic to nasze posiadanie; modernizując zabezpieczenia znowu musimy sięgnąć po więcej... Nie na darmo chciwość jest na drugim miejscu w katalogu grzechów głównych. Przed nia ostrzegają dzisiejsze czytania: 
Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości... (Łk 12, 13-21) 
Zadajcie więc śmierć chciwości, bo ona jest bałwochwalstwem. (Kol 3, 1-5. 9-11)
Trzeba czuwać, byśmy mieli dobre, wyważone podejście do dóbr tego świata, by nie zamykały nas one na dobra duchowe. Może być w tym pomocne częste przypomnienie znanego wezwania Koheleta: Marność nad marnościami, ... wszystko marność (Koh 1, 2; 2, 21-23). Niech to wezwanie będzie dziś nasza modlitwą.

No comments:

Post a Comment