Ps 33 (32) XIX Niedziela Zwykła C
Oczy Pana zwrócone na tych, którzy
czekają na Jego łaskę,
aby ocalił ich życie od śmierci i żywił ich w
czasie głodu.
Ten werset Psalmu 33 szczególnie koresponduje z
Ewangelią XIX Niedzieli Zwykłej. Zauważmy to najpierw w obrazie Jezusa, który
zapowiada, że Sam będzie usługiwał tym, których zastanie czuwających:
Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał. (Łk 12, 32-48)
Dalsza część Ewangelii niedzielnej prowadzi do
refleksji o posłudze wladzy w Kościele. Bóg powołuje ludzi aby pełnili tę Jego
misję wobec Ludu – kiedy oczy oczy Pana zwracają się na bogobojnych, ocala ich życie
od śmierci i żywi ich w czasie głodu przez swoje sługi, którym powierza misję
troski o Lud.
Piotr zapytał: Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich? Pan odpowiedział: Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas wydzielił jej żywność? Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. (Łk 12, 32-48)
Pan Bóg nie wydaje więc żywności na ulicach
naszych miast ani nie rozmnaża cudownie chleba – nawet jesli sie to dzieje
czasem, to nie jest to powszechne zjawisko. Za to Apostołowie rozumieli i uczyli
młody Kościół, jak ważna jest misja troski o głodnych i ubogich:
Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! – a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała – to na co się to przyda? ... Wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest (Jk 2, 15-17).
Ewangelie ukazują nam Pana Jezusa, który jest wrażliwy
na podstawowe ludzkie potrzeby, jak potrzeba jedzenia:
Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze. (Mt 15, 32)
Maryja wysławia Boga jako tego, który głodnych
nasyca dobrami (Łk 1, 53), a Jezus akceptuje fakt, że Jego uczniowie naruszaja
spoczynek szabatu by zaspokoic głód:
Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, będąc głodni, zaczęli zrywać kłosy i jeść. (Mt 12, 1)
Nakarmienie głodnych jest w katalogu uczynków
miłosiernych co do ciała, które Jezus przyjmuje tak, jakby były ofiarowane jemu
samemu:
Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić... Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. (Mt 25, 34–35. 40)
Jest wobec tego jasne, że wola Pana, który żywi
swój lud, jest powierzona uczniom Jezusa. Co jednak, gdy jej nie pełnią, lub
pełnia opieszale lub niegodnie?
Lecz jeśli sługa ów powie sobie w duszy: Mój pan ociąga się z powrotem, i zacznie bić sługi i służebnice, a przy tym jeść, pić i upijać się, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna; każe go ćwiartować i z niewiernymi wyznaczy mu miejsce. (Łk 12, 32-48)
No comments:
Post a Comment