Rzekł jest krzywy, aby zgrzeszył, sam w sobie: nie bojaźni Bożej przed oczyma jego

Psalm 35
(XXXV w Psałterzu Floriańskim)
Rzekł jest krzywy, aby [nie] zgrzeszył, sam w sobie: Nie bojaźni Bożej przed oczyma jego,
bo lściwie czynił przed nim, naleziona bądź lichota jego na nienawiść.
Słowa ust jego lichota i leść; nie chciał rozumieć, aby dobrze czynił.
Zgłobę myślił jest w łożu swojem, przystał wszej drodze niedobrej, ale złości nie jest nienawidział.

Gospodnie, na niebiesiech miłosierdzie twe a prawda twoja aż do obłokow.
Prawda twoja jako gory boże, sądowie twoji głębokości wiele.
Lud i kobyły zbawisz, Gospodnie. Jakoż jeś rozpłodził miłosierdzie twoje, Boże,
ale synowie ludzscy w pokryciu skrzydł twojich będą pwać.
Upojeni będą od żyzności domu twego i strumieniem rozkoszy twojej napojisz je,
bo u ciebie jest studnia żywota a w twojej światłości uźrzymy świecę.
Rozszyrzy, Gospodnie, miłosierdzie twoje wiedzącym cie i sprawiedlność twą tym, jiż są prawego sierca.
Nie przychodzi mi noga pychy a ręka grzesznego nie ruszaj mie.
Tamo upadli są, jiż czynią lichotę, wygnani są ani mogli stać.

No comments:

Post a Comment