Zacznicie nową możnemu Pieśń monarsze niebieskiemu

Psalm 96
Przekład Jana Kochanowskiego
Zacznicie nową możnemu
Pieśń monarsze niebieskiemu;
Śpiewaj Mu z mieszkańcy swemi,
Wielka, niezmierzona ziemi!
Śpiewajcie Mu, wynoście Go,
Chwalcie święte imię Jego!
Niechaj łaska Jego słynie
Tak, jako dzień po dniu płynie.
Niechaj brzmi w uszu pogańskich
Sława chwalebnych spraw Pańskich;
Gdziekolwiek ludzie mieszkają,
Niech cudów Jego słuchają!
Pan to bowiem władze wielkiej,
Pan to chwały wysszy wszelkiej;
Pan nad wszytki insze bogi,
Pełen grozy, pełen trwogi.
Wszytko to błąd, nie bogowie,
Co pogaństwo bogi zowie;
Ale Pan niebo z gwiazdami
Własnymi stworzył rękami.
Powaga przed Nim oblicznie
I cześć stoi ustawicznie;
Dom Jego świeci zacnością,
Ozdobiony wielmożnością.
Przyznajcie, o ziemskie kraje,
Przyznajcie, wszytki rodzaje,
Władzą i możność wiecznemu
Jednowłajcy niebieskiemu.
Przyznajcie chwałę królowi,
Jaka ma być imieniowi
Wedla powinności dana
Wielkiego, możnego Pana.
Dary znamienite nieście
A do bran się Jego spieście;
Bijcie czołem przed swym Panem
W domu Jego zawołanem.
Niechaj strachem Pańskiej grozy
Wszytka sobą ziemia trwoży;
Niech wszytek świat ten głos czuje:
Pan na królestwo wstępuje.
A On z ziemie strachy złoży,
Że sobą więcej nie trwoży;
Sprawiedliwość światu wróci,
A krzywdę i gwałt okróci.
Śmiej się, niebo, tańcuj, ziemi,
Zagrzmi, morze, wały swemi!
Skaczcie, pola, pląszcie, lasy:
Blisko są żądane czasy.
Idzie, idzie Bóg prawdziwy,
Idzie sędzia sprawiedliwy;
Ten świat prawnie będzie sądził
A lud wedle prawdy rządził.

No comments:

Post a Comment