Przekład Ks. Jakóba Wujka
Modlitwa człowieka w frasunku a w uciskach postawionego, aby z nich był wybawion.
Panie, wysłuchaj modlitwę moję: przyjmij w uszy prośbę moję: w prawdzie twéj wysłuchaj mię w sprawiedliwości twojéj.
A nie wchódź do sądu z sługą twoim; albowiem nie usprawiedliwi się przed tobą żaden żywiący.
Albowiem prześladował nieprzyjaciel duszę moję: poniżył na ziemi żywot mój: posadził mię w ciemnych miejscach, jako zdawna pomarłe.
I zfrasował się o mię duch mój: serce moje we mnie się strwożyło.
Wyciągnąłem ku tobie ręce swoje: dusza moja jako ziemia bez wody tobie.
Wysłuchajże mię prędko, Panie! duch mój ustał: nie odwracaj oblicza twego odemnie: i będę podobnym zstępującym do dołu.
Daj mi usłyszeć rano miłosierdzie twoje; bom w tobie nadzieję miał: ukaż mi drogę, którąbych miał chodzić; bom ku tobie podnosił duszę moję.
Wyrwij mię od nieprzyjaciół moich, Panie, do ciebiem się uciekł.
Naucz mię czynić wolą twoję; albowiem tyś jest Bogiem moim: duch twój dobry poprowadzi mię do ziemie prawéj.
Dla imienia twego, Panie, ożywisz mię w sprawiedliwości twojéj: wywiedziesz z utrapienia duszę moję.
A z miłosierdzia twego wytracisz nieprzyjacioły moje: i zagubisz wszystkie, którzy dręczą duszę moję; bociem ja sługa twój.
No comments:
Post a Comment