Psalm CXXXI. U Żydów 132.
Przekład Ks. Jakóba Wujka
Modlitwa, aby Pan Bóg kościół i królestwo Boże w łasce swéj zachować raczył, a na każdy czas możnością swą go bronił.
Pomnij, Panie, na Dawida i na wszystkę cichość jego.
Jako przysiągł Panu, ślubował ślub Bogu Jakóbowemu:
Jeźli wnidę do przybytku domu mego, jeźli wstąpię na łoże posłania mego:
Jeźli przypuszczę sen na oczy moje, i drzymanie na powieki moje:
I odpoczynek na skronie mojéj, aż najdę miejsce Panu, przybytek Bogu Jakób.
Wnidziemy do przybytku jego: kłaniać się będziemy na miejscu, gdzie stały nogi jego.
Powstań, Panie, do odpoczynienia twego, ty, i skrzynia poświęcenia twego.
Kapłani twoi niech się obloką w sprawiedliwość: a święci twoi niechaj się weselą.
Dla Dawida, sługi twego, nie odwracaj oblicza Chrystusa twojego.
Przysiągł Pan Dawidowi prawdę, a nie odmieni jéj: Z owocu żywota twego posadzę na stolicy twojéj.
Jeźli synowie twoi strzedz będą Testamentu mego i świadectw moich tych, których ich nauczę: i synowie ich aż na wieki będą siedzieć na stolicy twojéj.
Albowiem Pan obrał Syon: obrał je na mieszkanie sobie:
To odpoczynienie moje na wieki wieków: tu mieszkać będę; bom je obrał.
Wdowę jego błogosławiąc ubłogosławię: ubogie jego nasycę chlebem.
Kapłany jego przyoblokę zbawieniem: a święci jego weselem weselić się będą.
Tam wyniosę róg Dawidowi: zgotowałem pochodnią Chrystusowi memu.
Nieprzyjacioły jego przyoblokę wstydem: a nad nim się rozkwitnie poświęcenie moje.
No comments:
Post a Comment