Nawet
wtedy ufałem, gdy mówiłem: «Jestem w wielkim
ucisku».
Wypełnię
me śluby dla Pana przed całym Jego ludem.
Nie jest sztuką ufać i składać Bogu dziękczynienie gdy wszystko idzie po naszej myśli... To dosyć znane stwierdzenie. Spróbujmy jeszcze raz się z nim zmierzyć, szczególnie w kontekście czytań na II niedzielę Wilekiego Postu - w kontekście ofiary Abrahama:
Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A gdy on odpowiedział: Oto jestem - powiedział: weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę. (Rdz 22, 1- 2)
Izaak jest jedynym dzieckiem Sary i Abrahama, poczętym w ich starości, dziedzicem, radością i sensem życia. I jeszcze czymś więcej - otóż Izaak jest Bożą odpowiedzią na modlitwę Abrahama, jest pieczecią przymierza, jakie Bóg zawarl z Abrahamem:
Pan tak powiedział do Abrama podczas widzenia: Nie obawiaj się, Abramie, bo Ja jestem twoim obrońcą; nagroda twoja będzie sowita. Abram rzekł: O Panie, mój Boże, na cóż mi ona, skoro zbliżam się do kresu mego życia, nie mając potomka (...) Ale oto usłyszał słowa: ... ten po tobie dziedziczyć będzie, który od ciebie będzie pochodził. I poleciwszy Abramowi wyjść z namiotu, [Bog] rzekł: Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić; potem dodał: Tak liczne będzie twoje potomstwo. Abram uwierzył i Pan poczytał mu to za zasługę. (Rdz 14, 1 – 6)I Bóg dał Abrahamowi syna. A teraz ten sam Bóg zażądał ofiary z Izaaka.
W mgnieniu oka w życiiu Abrahama runęło wszystko: rodzina, radość, nadzieja... z tej perspektywy nie mają sensu modlitwy zanoszone do Boga przez wiele lat życia Abrahama; nie ma sensu jego wędrowka, falszem jest obietnica, przymierze było złudzeniem a Abramam może mieć żal tylko do siebie, że dał się nabrać i zaufał. Kilka ostatnich chwil z Izaakiem... i ból rozdzierajacy serce.
To jest sytuacja człowieka, który może powiedzieć: «Jestem w wielkim ucisku».
I Abraham może uczynić kolejny krok w wierze i powiedzieć wiecej:
Nawet wtedy gdy mówiłem: «Jestem w wielkim ucisku»,
ufałem.
ufałem.
I ufając Bogu bezgranicznie może nie uciekać przed Nim, kiedy żąda aż tyle. Może powierzyć się Bożej Miłości z zaufaniem, że Bóg jest Bogiem życia, nie śmierci. Powiedzieć sługom: "Ja i chłopiec pójdziemy oddać pokłon Bogu, a
potem wrócimy do was" (Rdz 22, 5) a wątpliwości syna ("Izaak zapytal: Oto ogien i drwa, a gdzież jest
jagnię na całopalenie?" - Rdz 22, 7) rozwiać zapewnieniem: "Bóg upatrzy sobie jagnię na
całopalenie, synu mój" (Rdz 22, 7 – 8).
Nawet wtedy ufałem, gdy mówiłem: «Jestem w wielkim ucisku».
Wypełnię me śluby dla Pana przed całym Jego ludem.
***
Owoc modlitwy słowami psalmu: ufność w czasie próby.
No comments:
Post a Comment