Ps 7 - modlitwa w ciągu dnia, poniedziałek Igo tygodnia brewiarza
Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam; wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców, by kto – jak lew – mnie nie porwał i nie rozszarpał, gdy zabraknie wybawcy.
Psalm 7 jest umieszczony w modlitwie w ciągu dnia, zaraz na początku tygodnia. Po niedzieli, dniu swiętowania i odpoczynku, wróciliśmy do codziennych zajęć... i natychmiast powracają "stare problemy", niedokończone sprawy, nawarstwione obowiązki - to, co trzeba zrobić "na wczoraj". W południowej chwili wytchnienia znajdujemy ulgę słowach Psalmu, którymi prosimy Pana, by sam był naszym Obrońcą.
W czasie codziennych zajęć, pospiechu, często jesteśmy narażeni na działanie zła. Różnie próbujemy sobie z radzić z tym, co boli. Najbardziej jednak czujemy się dotknięci kiedy cierpimy jakieś zło bez naszej winy: świadomie unikaliśmy nieprawości, kłótni, grzechu, ale spotyka nas jego skutek - zło zwraca sie przeciwko nam. Tak właśnie modlił sie Dawid w Psalmie 7:
Boże mój, Panie, jeżeli ja to popełniłem, jeśli nieprawość plami moje ręce, jeśli wyrządziłem zło swemu dobroczyńcy i swego wroga złupiłem doszczętnie, to niech nieprzyjaciel ściga mnie i schwyci, i wdepcze w ziemię me życie, a godność moją niechaj w proch obali.
- Dawid zrozumiałby, gdyby to zło, które go spotkało, było niejako "karą", konsekwencją grzechu. On jednak niczego sobie nie wyrzuca. Jako prawy sercem ucieka się do Boga, by On sam stał się obrońcą Dawida:
Tarczą jest dla mnie Bóg, co zbawia prawych sercem.
No comments:
Post a Comment