W każdym ucisku swoim wołałem do Pana, A moja prośba zawżdy była wysłuchana

Psalm 120
przekład Jana Kochanowskiego, "Psałterz Dawidów"
W każdym ucisku swoim wołałem do Pana,
A moja prośba zawżdy była wysłuchana;
I dziś Cię tymże sercem proszę, Pana swego:
Obroń mię od potwarzy języka zdradnego!
          Co swym kłamstwem pozyszczesz, języku wszeteczny?
          Jeno ludzką nienawiść a gniew boży wieczny.
          Twoje słowa są strzały jadem napojone
          Śmiertelnym, Twoje słowa węgle rozpalone.
Między zbójcy - niestetyż - jest mieszkanie moje,
Między ludem nieludzkim trawię lata swoje;
Mnie mił pokój, a oni w zwadzie się kochają,
A gdy zgodę wspomionę, mieczów pomykają.

No comments:

Post a Comment