Szczęśliwy, komu grzechy odpuszczono i w niepamięci złości zanurzono!

Psalm 31 w przekładzie Franciszka Karpińskiego
Szczęśliwy, komu grzechy odpuszczono + I w niepamięci złości zanurzono!
Szczęśliwy, w którym Pań nie znalazł wady + I serce jego nie szukało zdrady!
A jam zataił moich nieprawości! + Jęcząc dnie całe, wyschły moje kości;
Czyli dzień świecił, czyli noc nastała, + Twarda mię ręka Pana przyciskała.
Sprzykrzyło mi się moje uciśnienie, + Bo jako ciernie kłuło mię sumienie;
Dlatego Panu, żem zgrzeszył, znać dałem, + I mojej złości zataić nie chciałem.
Rzekłem: "Powiem Mu wszystko, jak co było", + I tym się zaraz złe moje zgładziło.
Przeto Mu zawsze wierny dzięki złoży + Ani go dotknie wylew kary Bożej.
Z Ciebie ucieczkę w utrapieniu miałem, + Gdy nieszczęśliwość wkoło mnie widziałem.
Do Ciebie wzdycham i w dzisiejszej chwili: + Wyrwij mię od tych, co mię otoczyli.
Wy, którym memu równy ból dokucza, + Zrozumiejcie mię, Dawid was naucza;
On się nacierpiał, i zna pewne drogi, + Któremi idą do Boga nad bogi.
Nie bądźcie, jak koń i muły bywają, + Które rozumu żadnego nie mają.
Których aż szczęka ma być okiełznana, + Żeby je można nawrócić do pana!
Jak wiele czeka biczów na grzesznika, + Któremi słusznie Bóg winnych dotyka!
A tego, który zaufał Ci, Panie, + Litość okrąży i cały zostanie.
Cały zostanie, ze wszech miar szczęśliwy, + W Tobie cieszyć się będzie sprawiedliwy
I komu tylko miła prosta droga, + Chlubić się będzie wsparciem swego Boga.

No comments:

Post a Comment