Nie karć mnie, Panie, w swym gniewie i nie karz w swej zapalczywości.
Zmiłuj się nade mną, Panie, bom słaby; ulecz mnie, Panie, bo kości moje strwożone
i duszę moją ogarnia wielka trwoga; lecz Ty, o Panie, jakże długo jeszcze...?
... Panie, jakże długo jeszcze...?
No comments:
Post a Comment