Pan ześle pokój swojemu ludowi

Ps 29 - Niedziela Chrztu Pańskiego
Ponad wodami głos Pański, Pan ponad wód bezmiarem!
Głos Pana potężny, głos Pana pełen dostojeństwa.
Zagrzmiał Bóg majestatu: a w świątyni Jego wszyscy wołają: «Chwała».
Niech Pan błogosławi swój lud, darząc go pokojem.

W Niedzielę Chrztu Pańskiego, kiedy tłem wydarzeń zbawczych są wody Jordanu, modlimy się Psalmem 29: "Ponad wodami głos Pański, Pan ponad wód bezmiarem! Głos Pana potężny... Zagrzmiał Bóg majestatu". Czasami ten Psalm nazywa się "Pslamem Siedmiu Grzmotów" - tyle razy powtarza się to słowo. Potęga i majestat burzy z jej grzmotami i ulewą, były dla ludzi Starego Testamentu natchnieniem do oddania chwały Wszechmogącemu.
Tak potęgę Boga kontemlował Hiob:
Wielki jest Bóg, choć nieznany... On krople wody podnosi i mgłę na deszcz skrapla, one płyną z nieba wysoko, obficie spływają na ludzi. A kto pojmuje warstwę chmur i huk niebieskiego namiotu? Błyskawicą zbrojne ma ręce, wskazuje jej cel oznaczony, na to drży moje serce, zda się, że z piersi wyskoczy. Tego huku pilnie słuchajcie, grzmotu, co z ust Jego wychodzi. Pod całym niebem latać każe błyskawicy, po krańce ziemi jej światło. Potem nastaje huk straszny, to grzmot zesłał Wszechmocny; nie wstrzymał go, bo ciągle go słychać. A Bóg cudownie grzmi swoim głosem, działając cuda niepojęte. (Hi 36, 26-29.32; 37, 1-5)
Grzmoty i błyskawice były dla Izraelitów znakiem obecności Pana na Synaju:
Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry. Trzeciego dnia rano rozległy się grzmoty z błyskawicami, a gęsty obłok rozpostarł się nad górą i rozległ się głos potężnej trąby, tak że cały lud przebywający w obozie drżał ze strachu. (Wj 19, 17.16) 
Do obrazu burzy odwoływali się prorocy:
Pan da słyszeć swój głos potężny, okaże, jak ramię swe spuszcza w wybuchu gniewu, wśród płomieni pożerającego ognia, wśród piorunów, ulewy i ciężkiego gradu. (Iz 30,30)
Bóg przychodzi... Wspaniałość Jego podobna do światła, promienie z rąk Mu tryskają, w nich to ukryta moc Jego. Na widok Twój trzęsą się góry, ulewa deszczu runęła... (Ha 3,3-4)
Wymienione fragmenty ST nie mają nic wspólnego z czczeniem zjawisk przyrody lub strachem przed uderzeniem pioruna. Raczej doświadczenie ogromu sił natury prowadzi do poznania potęgi i majestatu Boga, oraz do oddania czci Panu stworzenia:
Z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę (Mdr 13, 5)
Od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła (Rz 1,20)
Kończąca Psalm prośba o błogosławieńswto pokoju jest wyrazem wiary w moc Boga, który panuje nad naturą i nad historią; wyrazem nadziei, że po każdej burzy zaświeci jeszcze raz słońce. Chociaż głos Boga jest potężny i groźny jak grzmot, który przeszywa przestrzeń i napełnia strachem, w swym najgłębszym znaczeniu jest słowem pokoju.

No comments:

Post a Comment